Badanie szkodliwości telefonii komórkowej miernikiem GM3120.

W miesiącu maju przeprowadziłem kilkadziesiąt pomiarów telefonów komórkowych oraz innych urządzeń elektrycznych przytoczonym miernikiem.

Polska norma zakłada dla tych urządzeń dawkę 20 V/m dla pola elektrycznego (EM).

Badane telefony różnych firm, zarówno 2G, 3G, 4G LTE nie wykazywały przekroczenia tej normy, we większości przypadków pomiary były neutralne.

Napięcie pola elektrycznego rośnie wielokrotnie ponad normę jedynie przy sygnale połączenia, po jego nawiązaniu maleje w granice dopuszczalne.

Tak samo 1 maszt stacji bazowej który badałem zarówno z dużej odległości podawał odczyty zerowe jak i przy jego podstawie (wysokość ok. 30 m).

Również aparatura przekażnikowa naziemna z odległości 5 m nie dawała żadnych odczytów.

Inaczej może wyglądać sprawa w przypadku anten dachowych jednak dostęp do takowych jest utrudniony.

Jednak tak naprawdę badanie pól elektrycznych i magnetycznych to badanie efektów ubocznych.

To tak jak byśmy badali skład gazów z rury wydechowej samochodu a nie jego energię kinetyczną która wyzwala się w momencie jego zderzenia z przeszkodą.

Tak samo jest i w przypadku telefonii gdzie głównym czynnikiem potencjalnie szkodliwym jest energia fali oraz jej modulacja.

Do tego służą bardziej kompleksowe badania tzw. SAR - szybkość pochłaniania właściwego energii W/kG.

Jednak we warunkach amatorskich jest to praktycznie niemożliwe  do stwierdzenia.

Ponadto osobnym zagadnieniem jest częstotliwość samej fali EM.

Kilkadziesiąt lat temu mówiło się że już częstotliwości od 30 kHz, czyli fale radiowe FM oraz TV, są szkodliwe.

Kiedy 15 lat temu wchodziła telefonia 3 G/UMTS mówiło się że fale 2,1 Ghz zakłócają pracę komórek żywych przez to że pracują na podobnej częstotliwości co i one.

To samo tyczy się 4G LTE - 2,45 Ghz co odpowiada częstotliwości pracy magnetronu w kuchence mikrofalowej.

Dlatego lepiej jest do zwykłycyh rozmów głosowych oraz przeglądania internetu przełączyć telefon na zasięg

2G - 900 khz, napewno mniej szkodliwy.

W przypadku modemów lepiej zrezygnować z tych 4G LTE i przejść na starszego typu, w dodatku postarać się o przedłużkę aby odłączyć modem bezpośrednio od laptopu.

Znacznie gorzej wyglądają sprawy w przypadku popularnego sprzętu elektrycznego oraz elektronicznego.

Tutaj przekroczenia norm pól są rzędu kilkudziesięciu razy nawet jeśli ten sprzęt jest wyłączony.

Szczególnie żle wygląda to w przypadku żarówek "ekologicznych".

Te nawet wyłączone  promieniują 200 V/m, kuchenki mikrofalowe 300.

Po uruchomieniu kuchenki promieniowanie EM niewiele już rośnie ale pole magnetyczne potrafi przekroczyć normę nawet kilkaset razy!

Tak więć opowieści producentów o rzekomym ich zabezpieczeniu to typowy fajans dla motłochu.

Również telewizory LCD promieniują ok 100 V/m czyli 5x ponad normę (wyłączone).

Polecam każdemu kupić taki miernik, w tej chwil na Allegro nawet już za 70 zet aby sprawdzić zagrożenia              i podjąć działania zaradcze.

Np. wymienić żarówki "ekologiczne" na halogeny.

 

WPROWADZENIE W ZAGADNIENIE NORM POLA ELEKTRYCZNEGO:

archiwum.ciop.pl/26522.html

 

 

SPIS TREŚCI NASZEGO KOŚCIOŁA.

nke21.neon24.org/post/148890,spis-tresci-naszego-kosciola